Premier Mateusz Morawiecki nie spotkał się z przedstawicielami szefów związków zawodowych podległych MSWiA. "Przyszedł do nas trzeci garnitur. Ktoś chce nas popchnąć do protestu politycznego. Służby nie są od polityki" – mówili tuż po wyjściu z kancelarii premiera. Zapowiadają, że w najbliższych kilku tygodniach ich protest się zaostrzy.