W kraju były tysiące takich spraw, w których ludzie z dnia na dzień tracili dorobek swojego życia, bo zaufali wielkim, drogowym koncernom, często zagranicznym. Znam przykład prezesa takiej dużej firmy, który twierdził, że nie zapłaci podwykonawcom, bo jest… bogaty. Teraz się to zmienia. W sprawie oszukanych przedsiębiorców działamy dwutorowo – mówi portalowi DoRzeczy.pl Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.