Wszedłem kiedyś do przymierzalni w dużym supermarkecie. Chciałem kupić koszulkę, a nie byłem pewien rozmiaru. Szok. Ja tak nie wyglądam. Jestem szczupły i w świetnej formie! Lustro mówiło, co innego. Za dużo piwa i węglowodanów. Za mało ruchu i warzyw. Było bezwzględne....