Brazylia, Niemcy, Argentyna - mogą mieć trudności, ale koniec końców wygrywają. a doświadczenie uczy, że właśnie zespoły majace początkowe kłopoty, koniec końców wygrywają mistrzostwa albo przynajmniej zdobywają medale.
argentyński trener przestał wreszcie sie ośmieszać i wstawił kreatywnych piłkarzy z ławki, od razu gra ofensywna była lepsza, sytuacje na gol były i Messi też skorzystał. pogadał z Messim czy sam na to wpadł - whatever, grunt że chyba już nie zrobią błędu i nie będą grać samymi defensywnymi pomocnikami.
karny dla Nigerii z kapelusza zupełnie. to jest róznica miedzy poziomem sędziow na tych MS. Szwedzi w takiej sytuacji karnego nie dostali, bo sedzia uznal, że faul może i był, ale musiałby dać za to karnego, a ze faul na karnego się nie kwalifikował z powodu swojej rangi - w ogóle faul ten zignorował. Turecki sedzia w tej samej sytyuacji dyktuje karnego i to z dumą.
następnego nie dał i dobrze zrobił, bo zawodnik atakowal piłkę głowa, a ręka zdarzyła się przypadkiem, w wyskoku. zrehabilitował się, ale jak znam życie : gdyby poprzednią sytuację ocenił inaczej, to za tę rękę dałby karniaka.
Argentyne ciezko sie ogląda, ale warto docenić, że cierpiąc na bezwład i niemoc jednak z tej grupy wyszli. to się udaje tylko zespołom ukrytą jakość, zdeterminowanym i silnym mentalnie.
Mascherano w Tajwanie gra czy w Bangladeszu, a nadal jest jednym z najlepszych defensywnych pomocników świata.
4 lata temu, to on był MVP turnieju, ale rzecz jasna nagrodę dostał Sir Messi, z czego śmiechu było co niemiara.
swoją drogą, Messi nadal blokuje ten zespół, strzela gola, oczywiście, zrobił to świetnie, ale jak chodzi o prowadzenie ataku, ta obsesja, wymuszona czy ustalona, żeby zawsze przegrać przez niego piłkę, jest zupełnie irytująca i nieefektywnością skutkuje.
najciekawsze akcje Argentyna ma wtedy, kiedy ktoś złamie schemat i watek rozwija się z pominięciem Messiego.
swoją drogą, to zajmujące, jak też wyglądałby atak Arg. gdyby Messiego zdjąć i wstawić za niego Dybalę. znika schemat, pojwia się element zaskoczenia, zwiększają się mozliwości maksymalizacji potencjałów takich graczy jak Di Maria czy Higuian - to plusy. Minusy - nie można liczyc na "przebłysk Leo". Imo : plusy bija minus
