Cztery strzelone gole, poprawna gra w formacji z trójką obrońców, sprawdzone nowe warianty i rozwiązania, a także poprawa nastrojów. - Litwini to rywale z niższej półki, ale starali się, przez co musieliśmy uważać przez pełne 90 minut - komentowali po meczu zawodnicy, którzy spotkanie rozpoczęli na pozycjach wahadłowych - Maciej Rybus i Bartosz Bereszyński.