Jak ustalił "Fakt", w sobotę w jednym z wrocławskich szpitali zmarła w tajemniczych okolicznościach 58-letnia Dorota P., czyli kluczowy świadek w sprawie Tomasza Komendy. Teraz prawda o tym, kto i dlaczego doprowadził do oskarżenia, a następnie skazania Komendy, może już nigdy nie wyjść na jaw.