Samolot wojskowy z trzema Amerykanami uwolnionymi w Korei Północnej wylądował w czwartek rano czasu polskiego w bazie Andrews koło Waszyngtonu. Uwolnionych obywateli USA koreańskiego pochodzenia powitał prezydent Donald Trump wraz z pierwszą damą.
Oboje weszli na pokład samolotu, po czym wraz z uwolnionymi opuścili maszynę. "Pragniemy podziękować (północnokoreańskiemu przywódcy) Kim Dzong Unowi - powiedział Trump. "To jest szczególna noc dla tych trzech naprawdę wielkich ludzi" - powiedział dziennikarzom.
Wraz z Trumpem i jego małżonką na...