11-latka oraz jej ojciec przeżyli traumatyczne chwile, będąc na stacji paliw w Aurorze w stanie Illinois w USA.
Dziewczynka została nagle wciągnięta do samochodu przez porywaczy. Udało jej się uciec w ostatniej chwili, kiedy auto już odjeżdżało.
Zarówno dziewczynce, jak i jej ojcu, nic się nie stało.
(x-news)