Pięcioro dzieci bawiło się na dachu pawilonu handlowego w Libiążu (Małopolska). Kiedy jedno z nich, 12-letnia dziewczynka, weszła na szklany świetlik, ten nie wytrzymał jej ciężaru i pękł. Nastolatka wpadła do sklepu i utknęła w metalowej konstrukcji podwieszanego sufitu, tuż nad stoiskiem mięsnym. Wydostała się, schodząc po plecach klienta sklepu. Nie odniosła obrażeń, ale trafiła do szpitala.