Bramkarz Arki obronił dwa karne z rzędu. W Szczecinie w meczu ekstraklasy z Pogonią nie dał się pokonać Adamowi Frączczakowi, a w Gdyni w potyczce z Cracovią Krzysztofowi Piątkowi. Karne to loteria i nie ma recepty, jak je bronić – przyznał Pavels Steinbors.