Wytrawny dyplomata Adam Nawałka przyzwyczaił dziennikarzy i opinię publiczną, że zawsze cedzi słowa. Od momentu objęcia reprezentacji Polski naczelną zasadą selekcjonera stało się to, by jego wypowiedzi nie wywoływały najmniejszego poruszenia. Tym większą konsternację spowodowała jasna deklaracja na temat Jarosława Jacha w kontekście wyjazdu na mistrzostwa świata w Rosji.