![](http://8.s.dziennik.pl/pliki/10840000/10840922-643-385.jpg)
"Z punktu widzenia procesowego opłacało się zwlekać ze sprawą Amber Gold; opłacało się chwilę poczekać, aż Amber Gold samo upadnie i wtedy postawić zarzuty" - mówił b. zastępca Prokuratora Okręgowego w Gdańsku Ryszard Paszkiewicz w środę przed komisją śledczą.