Tomasz Pikuś ruszył na pomoc Hindusowi, gdy ten był atakowany przez trzech pijanych mężczyzn w centrum Wrocławia. Polak sam padł ofiarą agresorów, w wyniku czego m.in. czasowo stracił słuch. Dwa miesiące po zdarzeniu honorowy konsul Indii, w ramach podziękowań, zaprosił Pikusia na tygodniową podróż do Nowego Delhi. Ma tam zostać powitany przez przedstawicieli polskiej ambasady.