Nigdy nie chcemy pisać źle o reprezentantach Polski w Lidze Mistrzów, bo mamy ich naprawdę niewielu. A gdy jest to sędzia, to tym bardziej jest to przykre. W środę to jednak Szymon Marciniak był antybohaterem rewanżowego spotkania 1/8 finału na Wembley. Tottenham przegrał 1-2 i odpadł z rozgrywek. Nasz arbiter popełnił co najmniej cztery bardzo duże błędy.