Dla Seana OMalleya (10-0, 6 KO, 1 sub) było to drugie starcie dla UFC i z miejsca stał się ulubieńcem widowni. Zaledwie 23-letni zawodnik pozostaje niepokonany, zaś na gali oznaczonej numerkiem 222 pokonał Andre Soukhamthatha (12-6, 8 KO, 3 sub) mimo kontuzji stopy, której nabawił się w trakcie walki. Amerykanin cudem dotrwał do ostatniego gongu, zaś werdyktu sędziów słuchał... leżąc na macie!