Bohaterami piątkowego starcia Zagłębia z Lechią byli kibice, którzy w liczbie niespełna dwóch tysięcy zjawili się na trybunach. Fani mocno wymarzli, a w zamian nie obejrzeli ani jednego gola, ani też wielu sytuacji podbramkowych. Dla Zagłębia był to drugi bezbramkowy remis z rzędu na własnym stadionie, a dla Lechii ósmy mecz bez zwycięstwa.