Krowy uciekinierki spod Nysy (woj. opolskie) szukali strażacy, myśliwi i weterynarz. Niewiele to dało. Krasula, skoro już wyrwała się spod rzeźnickiego noża, nie zamierzała się dać tak szybko złapać. Żywiąc się suchą trawą ukrywała się przez długi czas w wysokich trzcinach, które porastają wyspy Jeziora Nyskiego. Stała się sławna na całym świecie. Kiedy jednak udało się ją złapać, umarła.