Przed gliwickim sądem ruszył w poniedziałek proces młodej kobiety, oskarżonej o podrobienie i posługiwanie się sfałszowaną dokumentacją wskazującą, że cierpi na złośliwy nowotwór. Nieświadomi niczego lekarze wycięli jej zdrowe narządy - m.in. żołądek i śledzionę.