Trzy samochody terenowe przejechały narciarskimi trasami biegowymi w Czarnorzekach (teren Nadleśnictwa Kołaczyce na Podkarpaciu) i wyżłobiły w nich głębokie koleiny. A na najbliższy weekend na zdewastowanych trasach zaplanowano zawody narciarskie. - To niewyobrażalny wandalizm - oburza się Marek Marcisz, prezes Stowarzyszenie Prządki Ski, które zarządza trasami.