Wiadomo już, że uraz Grzegorza Krychowiaka nie jest tak groźny, jak mogło się wydawać na początku. Na skutek ostrego wejścia Fernandinho w meczu przeciwko Manchesterowi City Polak musiał opuścić plac gry i został zmieniony w 33. minucie. Lekarze są jednak zgodni co do tego, że pomocnik niedługo zacznie trenować z pełnym obciążeniem.