- Bardzo często dzieje się tak, że sektor publiczny pokazuje twardą, niewzruszoną na potrzeby beneficjenta, twarz. Zrywamy z tą filozofią. Pokazujemy, że rozumiemy sektor i staramy się zapewnić równe warunki działania - mówi w rozmowie z Interią Marek Chrzanowski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Szef KNF przypomina jednak, że zasoby kadrowe rosną zbyt wolno, a to powoduje, że niektóre procesy prowadzone w nadzorze niebezpiecznie spowalniają. - Spadł na nas w ciągu ostatnich kilku lat deszcz nowych obowiązków. Prawdziwy problem widzę w naszych możliwościach inspekcyjnych. W banku spółdzielczym czy podmiocie rynku kapitałowego kontrole prowadzimy zbyt rzadko. Długie cykle inspekcyjne i licencyjne, to ogromne zagrożenie dla sektora - dodaje.