Ponad 2 tys. osób przeszły w środę ulicami Neapolu, protestując przeciwko eskalacji przemocy ze strony młodzieżowych gangów. - Nie możemy być dalej bezradni wobec gangów, które terroryzują całe miasto - mówili manifestanci. Dominowali wśród nich młodzi ludzie, w tym bliscy i koledzy ofiar pobić i napaści.