Sejm odrzucił obywatelski projekt komitetu "Ratujmy Kobiety 2017", zakładający liberalizację przepisów antyaborcyjnych. Kierownictwo PiS głosowało za skierowaniem projektu do komisji, ale przeciwnego zdania było 166 posłów partii rządzącej. Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu było też trzech parlamentarzystów PO, a 29 posłów tej partii nie głosowało. Głosu nie oddało również 10 posłów Nowoczesnej. To wywołało duże emocje.