W Polsce wciąż istnieje tendencja do oceniania przestępczości raczej z perspektywy sprawcy niż ofiary. Stąd kontrowersje wokół upublicznienia rejestru pedofilów i brutalnych gwałcicieli, gdy tymczasem to właśnie powszechny dostęp do spisu okazał się skutecznym środkiem bezpieczeństwa - ocenia Łukasz Zboralski.