W sezonie 2017 w Formule 1 każdy kierowca miał do dyspozycji cztery jednostki napędowe. Użycie większej liczby oznaczało za każdym razem karę cofnięcia o kilka miejsc przed startem wyścigu. W roku 2018 zespoły będą miały jeszcze gorzej, gdyż liczba silników spadnie do trzech. Honda, jeden z producentów, uważa nowe regulacje za "niedorzeczne".