Brytyjski pięściarz Tyson Fury (25-0, 18 KO) od blisko dwóch miesięcy zapowiada swój powrót na bokserski ring. Problem w tym, że zawodnik nadal nie otrzymał licencji, która została mu odebrana w ubiegłym roku, gdy w jego organizmie wykryto środki dopingujące. "Gypsy King" miał się stawić w poniedziałek na przesłuchaniu Brytyjskiej Agencji Antydopingowej (UKAD). Nie przyjechał.