Prezes Lecha Karol Klimczak bronił się długo, ale w końcu zajął stanowisko na temat rewolucji, jakiej w ostatnich dniach w Legii dokonał jej właściciel Dariusz Mioduski, zwalniając dyrektora sportowego Michała Żewłakowa, trenera Jacka Magierę, by zastąpić ich chorwackim zaciągiem, na czele z Romeo Jozakiem.