Nie o takim początku sezonu wakacyjno-urlopowego marzyliśmy. Po upale, a potem fali burz, pierwsze dni lipca przyniosą duże ochłodzenie i kontynuację deszczów. Do Polski napływa powietrze polarno-morskie znad Atlantyku. Najbrzydszej pogody należy się spodziewać nad Bałtykiem.