Porażka Magdy Linette, rozstawionej z czwórką w turnieju WTA 250 w Hobart, była przykrą niespodzianką dla polskich kibiców. Tenisistka z Poznania została bowiem rozbita w nocy naszego czasu przez utalentowaną 18-letnią Mayą Joint, przegrała aż 1:6, 1:6. Mimo tego niepowodzenia na kort musiała wyjść jednak jeszcze raz, ledwie trzy godziny później. I tym razem, wspólnie z Sofią Kenin, dopięła swego - panie pokonały w ćwierćfinale duet Katarzyna Piter/Angelica Moratelli 6:4, 7:5.