Jadon Sancho został piłkarzem spotkania między Chelsea a Crystal Palace, jednak wykreowanie asysty Cole'owi Palmerowi nie wystarczyło do wygrania meczu.
To frustrujące, że nie zdobyliśmy trzech punktów. Graliśmy całkiem dobrze i czuję, że kontrolowaliśmy większość gry. Jeden błąd kosztował nas gola. Musimy być bardziej skuteczni pod bramką: stworzyliśmy tak wiele okazji i nie strzeliliśmy kolejnego gola który zabiłby mecz.
Pracujemy na treningach, aby dać Nico, Cole'owi i Pedro okazje do oddania strzału na bramkę musimy być po prostu bardziej skuteczni. W Premier League kiedy nie korzystasz ze swoich szans, do ostatniej minuty nie możesz być niczego pewny. Wciąż gramy ten sam futbol, nadal dajemy z siebie 100 procent - mówi Sancho.
Crystal kryje jeden na jednego, więc staraliśmy się trzymać jak najdalej i znaleźć swoją pozycję. Tak zdobyliśmy naszego pierwszego gola: przyciągając dwóch zawodników do siebie wiedziałem, że Cole będzie w środku i znalazłem go podaniem. Cole zrobił to, co zawsze, tydzień po tygodniu. Gra obok niego jest naprawdę świetna.
Sancho trafił do Chelsea na wypożyczenie ostatniego dnia letniego okna transferowego. Od tego czasu zdobył dwa gole i zaliczył sześć asyst w 15 występach.
Czułem się naprawdę dobrze od pierwszego dnia, trener i zawodnicy przyjęli mnie z otwartymi ramionami i to wszystko, o co mogłem prosić. Jestem bardzo zadowolony ze swojej gry.
