Ostatnie granie w starym roku było szybkie i przyjemne dla części drużyn. Tradycyjnie redakcja Strefy Siatkówki wytypowała szóstkę, która miała duży udział w ostatnich wynikach swoich zespołów. Do zestawienia powrócili dawno niewidziani zawodnicy, ale pojawiły się także nowe nazwiska. Jest również jeden weteran, który otrzymał już szóste wyróżnienie.
Poświąteczna seria gier, podobnie jak wcześniejsza nie przyniosła podziału punktowego w żadnym ze spotkań. Co więcej, swój pierwszy mecz wynikiem 3:0 w sezonie wygrali siatkarze Cuprum Stilon Gorzów. Gładko i przyjemnie poszło także Treflowi Gdańsk, który nie był zbyt gościnny dla ekipy z Bełchatowa. Redakcja Strefy Siatkówki przeanalizowała, gdzie grano najdłużej i najkrócej.
Reprezentanci szóstki 18. kolejki tym razem stworzyli mieszane zestawienie. Nie brakuje nazwisk, które kilkukrotnie pojawiały się w naszym zestawieniu. Już po raz szósty wyróżniony został rozgrywający Aluronu CMC Warty Zawiercie. Miguel Tavares jest prawdziwym weteranem, bowiem nikt do tej pory nie pojawiał się w Strefowej szóstce tak często. Swoje debiuty zaliczyli natomiast dwaj zawodnicy, na co dzień występujący w stolicy Polski oraz w klubie z województwa lubuskiego.
Rozgrywający:
Miguel Tavares Rodrigues (6)
(Aluron CMC Warta Zawiercie)
Weteran Strefowej szóstki. To już jego szóste wyróżnienie, które wypracował sobie w meczu przeciwko Asseco Resovii Rzeszów. Oprócz prowadzenia gry na siatce, sześciokrotnie interweniował w obronie. Do tego posłał dwie punktowe zagrywki, co dało mu taki dorobek punktowy na koniec spotkania.
Atakujący:
Karol Butryn (2)
(Aluron CMC Warta Zawiercie)
fot. Klaudia Piwowarczyk
Również reprezentant zawiercian zajął miejsce najlepszego atakującego. Złożyła się na to jego 66% skuteczność w ataku (19/29). W polu serwisowym popełnił kilka błędów, ale zrehabilitował się asem serwisowym. Raz także zapunktował blokiem. Łącznie zdobył 21 punktów – to najwyższy indywidualny wynik w minionej kolejce.
Przyjmujący:
Milad Ebadipour (4)
(Steam Hemarpol Norwid Częstochowa)
fot. Aleksandra Suszek
Bardzo dobry występ ma za sobą Irańczyk. Odciążył w ostatnim spotkaniu czeskiego atakującego i sam „wykręcił” 19 punktów. Posłał dwa asy serwisowe, zdobył dwa bloki ale przede wszystkim skutecznie grał w ataku. 15/25 skończonych piłek dało mu 60% skuteczności. Również w przyjęciu wprowadził spokój, bo odbierał pozytywnie na poziomie 50%.
Piotr Orczyk (2)
(Trefl Gdańsk)
fot. Aleksandra Suszek
W niespodziewanie jednostronnym pojedynku z bełchatowianami duży udział miał gracz z Gdańska. Nie popełnił żadnego błędu w przyjęciu i regularnie dogrywał piłki (43% pozytywnego). Przede wszystkim był natomiast nie do zatrzymania w ataku. Jego 79% skuteczności i 71% efektywności mówi samo za siebie. Do tego dołożył asa i dwa bloki.
Środkowi:
Jakub Strulak (1)
(Cuprum Stilon Gorzów)
fot. Aleksandra Suszek
Debiutant na naszej liście, który niewątpliwie na to wyróżnienie zasłużył. Długo czekał na szansę gry w pierwszej szóstce, ale od jakiegoś czasu spłaca kredyt zaufania. Dołożył od siebie 7 punktów, na które złożyło się 71% skuteczności w ataku (5/7), jeden punktowy blok oraz jedna celna zagrywka.
Aleks Grozdanow (2)
(BOGDANKA LUK Lublin)
fot. Aleksandra Suszek
Bułgarski środkowy wraca do naszego zestawienia po długiej przerwie. Zawitał do niego po pierwszej kolejce, to jego drugie wyróżnienie. W ostatnim meczu był dużym wsparciem dla swojej ekipy w ofensywie. Tylko raz został zatrzymany i kończył swoje ataki ze skutecznością 75%. Do tego dołożył od siebie trzy bloki.
Libero:
Damian Wojtaszek (1)
(PGE Projekt Warszawa)
fot. Aleksandra Suszek
36-letni libero dał popis w starciu przeciwko PSG Stali Nysa. Praktycznie wszystko przyjmował w punkt. Nie popełnił żadnego błędu i utrzymał poziom 59% pozytywnego przyjęcia. Do tego czujnie pracował w obronie, notując 11 interwencji.
Zobacz również:
Najlepszy transfer roku 2024 – Plebiscyt Strefy Siatkówki
Artykuł PlusLiga: Zastępca lidera i nowa moc na środku. Do nich należał koniec roku pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
