Levi Colwill jest przekonany, że porażka z Boxing Day jedynie zdopinguje Chelsea na najbliższy mecz z Ipswich. Będzie to pierwszy pojedynek tych drużyn w Premier League od 22 lat.
Musimy iść do przodu. Grudzień jest trudnym miesiącem z wieloma meczami, za trzy dni mamy kolejne spotkanie - realistycznie rzecz biorąc, jesteśmy w miejscu, w którym wielu nas się nie spodziewało, ale nadal mamy wiele do poprawienia. Idziemy do przodu, nie mamy czasu żeby spuścić głowy, musimy wspólnie się rozwijać - mówi Colwill.
Oczywiście porażka szkodzi naszej dynamice, ale możemy ją odbudować. Nie kłamaliśmy, kiedy mówiliśmy że nie rywalizujemy o tytuł, a to ponowne uświadomienie, że jeszcze nie znajdujemy się w tym wyścigu. Najważniejsze to po prostu starać się zdobywać trzy punkty.
Jesteśmy bardzo młodym zespołem z dużą pewnością siebie. Będziemy tam znowu, nie martwcie się. Gramy kolejny mecz i znów będziemy starali się o pełna pulę.
