PROSTO ZYGZAKIEM | Paliłem papierosy przez niemało lat, a uwolnienie się od nałogu też zajęło mi sporo czasu. Może dlatego z taką radością obserwuję, jak w Polsce spada liczba osób, które faszerują się nikotyną. I mocno współczuję tym, którzy nie potrafią palenia rzucić albo wręcz dopiero teraz dają się w nie wciągnąć – bo cierpi na tym nie tylko ich zdrowie, lecz także codzienne samopoczucie.