PiS ma kłopot z ucieczką byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który uzyskał azyl na Węgrzech - nie chce tego ani otwarcie chwalić, ani otwarcie krytykować. Jak to ujął jeden z posłów: "jedni w partii uważają, że sprawa nie pomaga, inni, że nie przeszkadza". Jednak w nieoficjalnych rozmowach część polityków PiS przyznaje, że na miejscu Romanowskiego…zrobiliby to samo.