Brutalnie napadł przypadkowego człowieka, pobił go i okradł. Potem paradował bez koszulki, zdradzając wszystkim jeden istotny szczegół, po którym łatwo go rozpoznać. Policjanci z Krakowa szukają mężczyzny z wielkim krzyżem na plecach. Jego wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu.