- Nie było wątpliwości, że za dużo było tych przypadków - ocenił premier Donald Tusk, odnosząc się do rezygnacji ministra Dariusza Wieczorka. - Nikogo nie mam zamiaru upokarzać. Umówiliśmy się, że do piątku sprawa ma być rozwiązana i została rozwiązana - zaznaczył.