Rodzinny dramat wstrząsnął Ameryką. We wtorek (17 grudnia) w jednym z domów w stanie Utah odkryto ciała pięciu osób. Ofiary to rodzice oraz trójka ich dzieci (11-letni chłopiec i młodsze od niego dziewczynki w wieku dziewięciu i dwóch lat). W garażu tego samego budynku policja znalazła 17-latka z raną postrzałową. Ranny chłopiec trafił do szpitala w stanie krytycznym. Wciąż pozostaje zagadką, kto stoi za tą makabryczną zbrodnią.