Kiedy pierwsza gwiazda pojawia się na niebie, wielu z uśmiechami na twarzy zasiada do wigilijnej kolacji. Uśmiech uśmiechowi jednak nierówny - gdy niektórzy zacierają już ręce na pokaźnych rozmiarów porcję barszczu z uszkami, inni wciąż rozpamiętują wydarzenia ostatnich dni. Niektórym zdarzyło się bowiem, że - gdy lista przedświątecznych obowiązków wydłużała się niemal w nieskończoność - znaleźli się tylko o krok od pomyłki, którą żyje cała rodzina. Oto jak chwila nieuwagi zamieniła się w rodzinną, świąteczną anegdotę.