Asseco Resovia Rzeszów inauguruje rundę rewanżową PlusLigi wyjazdowym spotkaniem z PSG Stalą Nysa. Problemy w dalszym ciągu nie omijają zespołu ze stolicy Podkarpacia. Jak poinformowali komentatorzy Polsatu Sport tuż przed rozpoczęciem spotkania – nie zagra w pierwszym zestawieniu Stephen Boyer. Francuski atakujący ma problemy z ręką.
W szesnastej serii gier PlusLigi przyszło się mierzyć PSG Stali Nysa i Asseco Resovii Rzeszów. Zespołom, które w najlepsze poszukują swoich rytmów. Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego komentatorzy Polsatu Sport poinformowali, że w pierwszej szóstce nie ujrzymy nominalnego atakującego – Stephena Boyer. Atakujący z Francji ma borykać się z bolącą dłonią, w wyniku czego zastąpił go w wyjściowym ustawieniu Jakub Bucki. Mistrz olimpijski z 2020 roku nie zagrał już w Będzinie, w poniedziałek, 9 grudnia. Nie zameldował się nawet na boisku.
To już nie pierwsze problemy ze zdrowiem ekipy z Rzeszowa w trwającym sezonie. Nie tak dawno okazało się, że do końca rozgrywek nie ujrzymy Pawła Zatorskiego, który dopiero co przeszedł operację. W jego miejsce na zasadzie transferu medycznego Asseco Resovia pozyskała Dawida Ogórka z GKS-u Katowice.
Same zawody są niezmiernie istotne dla obydwóch drużyn. Rzeszowianie w najlepsze walczą o byt w pierwszej ósemce PlusLigi. Po piętnastu rozegranych spotkaniach gromadzą 25 oczek, posiadając cztery przewagi nad dziewiątym Ślepskiem Malow Suwałki. Z kolei zespół z Opolszczyzny jest na ten moment zagrożony spadkiem. Zajmuje trzynastą lokatę i ma na swoim koncie dwanaście punktów – tyle samo, co będący na czternastej posadzie Nowak-Mosty MKS Będzin.
Zobacz również:
Paweł Zatorski już po operacji – nie może się doczekać powrotu
Artykuł PlusLiga. Problemy Asseco Resovii Rzeszów pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.