Tego scenariusza nie wymyśliłby nawet gang Olsena. 68-latek z Zielonej Góry miał perukę, biustonosz i torebkę w ręku. Raz był Leonorą, raz Leonardą. Przebrany za kobietę chciał sprzedać wynajmowane mieszkanie. Gdyby nie jeden szczegół, mogłoby mu się to nawet udać.