Zakażenie chorobą przenoszoną drogą płciową (STI) z pewnością nie jest tematem, o którym ludzie lubią mówić. W rzeczywistości ważne byłoby, aby się nie krępować: przynajmniej wobec nowych partnerów seksualnych. W końcu ignoranci mogą nie tylko zarazić się sami, ale także przekazać patogeny niczego nie podejrzewającym partnerom. Naukowcy odkryli teraz niepokojące konsekwencje milczenia: według ich obliczeń jedna na pięć osób na świecie cierpi na konkretną, nieuleczalną chorobę przenoszoną drogą płciową.