Podawał się za światowej sławy skrzypka, a później - gdy już zdobył zaufanie korespondującej z nim 70-latki - poprosił o sporą pożyczkę na założenie zespołu. Mieszkanka Krasnegostawu była przekonana, że pomaga mężczyźnie. Policja apeluje o czujność i ostrzega przed nowym sposobem, którym posługują się oszuści.