Dla Axela Disasi wczorajsze spotkanie z Southampton oznaczało pierwszego strzelonego ligowego gola w tym sezonie. Mimo wysokiego zwycięstwa 5:1 piłkarz podkreślał, że spotkanie nie okazało się łatwym spacerkiem.
To był trudny mecz. Niezależnie od tego, że Southampton znajduje się w dole tabeli, to mają dużą jakość w grze piłką. Bardzo dobrze budują swoje akcje - wiedzieliśmy o tym. To co było ważne, to rozpocząć mocno mecz i pokazaliśmy to przy szybkim pierwszym golu. Odrobili straty, ale kontrolowaliśmy grę i sięgnęliśmy po dobry wynik. Mamy dobrą passę, ale możemy robić rzeczy lepiej. Mecz po meczu widzimy poprawę - podsumował spotkanie piłkarz.
Gol Disasiego padł po dośrodkowaniu z rzutu rożnego od Enzo Fernandeza.
To coś, nad czym dużo pracujemy. Kiedy uda ci się umieścić piłkę na pierwszym słupku, rywal zostawi ci dużo miejsca - Enzo podał świetną piłkę, a ja musiałem ją tylko wykończyć.
