Bramka Cole Palmera była ozdobą wczorajszego spotkania Chelsea z Aston Villą. Co ciekawe, Anglik swoim golem stał się drugim zawodnikiem w historii Chelsea, który w możliwie krótkim czasie strzelił 30 goli w Premier League. Palmę pierwszeństwa dzierży tu Jimmy Floyd-Hasselbaink.
Aston Villa to dobra drużyna, więc to było dobre zwycięstwo. Przy swojej bramce po prostu próbowałem wykorzystać obrońcę jako tarczę, aby zakręcić piłkę wokół niego. Myślałem, że jeśli uda mi się go ominąć, to będę miał szansę na zdobycie gola.
Nic nie wiedziałem o statystykach - Jimmy nie był złym napastnikiem! Nie wiem nic o rekordach dopóki ktoś mi nie powie! Jimmy jest legendą Chelsea i Premier League - reagował Cole Palmer.
Trener wie, co robi, więc mu ufamy. W przypadku pucharów cześć piłkarzy pozostaje w domach zachowując świeże nogi.
Obecnie Palmer ma 8 strzelonych ligowych goli - tyle samo co Nicolas Jackson.
Ja i Nico dobrze ze sobą współpracujemy. Codziennie rozmawiamy ze sobą i wysyłamy wiadomości po meczach. Staramy się pracować nad naszą relacją, aby pomóc sobie na boisku i mamy nadzieję, że ta praca jest widoczna.
Wciąż jest za wcześnie aby przewidzieć jak zakończy się dla nast ten sezon: jeśli będziemy wygrywać, będziemy blisko pierwszej czwórki, ale jak powiedział trener: Manchester City, Liverpool i Arsenal są razem od ponad pięciu lat, podczas gdy my gramy wspólnie tylko przez sezon.