Rok temu przestałem pić alkohol. Powodów było kilka. Od czysto zdrowotnych po bardziej osobiste. Wcześniej od dłuższego czasu podejmowałem próby zrezygnowania z dwóch używek: cukru i alkoholu. Bezskutecznie, ale w końcu obie odrzuciłem, czego świat... po prostu nie może mi wybaczyć. Właściwie nie ma tygodnia, żeby ktoś mnie nie namawiał na urodzinowego cukiereczka lub na mały kieliszeczek.