W tej sprawie władze Katowic postawiły wszystko na jedną szalę. Brnęły w ślepy zaułek, mimo, że przeciwnicy inwestycji na Burowcu dostarczali coraz więcej dowodów, że budowa szeregowców w kolejowym wąwozie nie ma sensu. Katowickie władze murem stały za deweloperem. Efekt: miasto przegrało z mieszkańcami w dwóch sądach. Wyrok NSA z 26 listopada oddalił skargę kasacyjną inwestora. Okoliczności planowania inwestycji bada obecnie Prokuratura Rejonowa Katowice— Północ.