Kilka lat temu zainwestowali w fotowoltaikę, a teraz płacą kilkadziesiąt tysięcy złotych za prąd. — Gdybym miał słabsze serce, to z trzy razy zdążyłbym zejść na zawał. Najgorsza jest bezczelność i bezduszność tego systemu — mówi TVN24 pan Aleksy ze Szczecina. "Bezsilność jest paraliżująca" — dodają inni. Wysokie rachunki mogą być wynikiem błędów, ale nie tylko.