Mogą działać niezauważeni przez miesiące, a potem opustoszyć czyjeś konto. Tajemniczy złodzieje to obecnie jeden z "najistotniejszych problemów rynku finansowego". O tym, jak niespodziewanie możemy stać się ich ofiarami, przekonała się rozmówczyni Interii - pani Ania. Chciała dokonać zwykłej transakcji, a okazało się, że rzekomo wydała wszystkie swoje pieniądze na jedzenie w Ameryce. Tysiące zniknęły, a policja po krótkim czasie umorzyła śledztwo. Co w tej sytuacji zrobił bank - a raczej do czego, tak naprawdę, był wówczas zobowiązany? O to...