Minęło ponad pół roku od ostrzelania konwoju humanitarnego w Strefie Gazy. Zginął wtedy polski wolontariusz Damian Soból. Izraelski atak spotkał się z potępieniem ze strony opinii publicznej. Jednak śledztwo w sprawie śmierci Damiana toczy się bardzo ślamazarnie, a strona polska nie może doprosić się wykonania niezbędnych czynności na miejscu tragedii. W tej chwili nasze organa ścigania mają dostęp do raportu... australijskiego. Powstał on, bo w ataku zginęła też obywatelka tego kraju.