Dla 49-letniego mieszkańca gminy Milanów piątkowe grzybobranie było prawdopodobnie najdroższym w jego życiu. Jadący rowerem mężczyzna został zatrzymany przez policję do kontroli i okazało się, że jest w stanie nietrzeźwości. Po chwili znowu wsiadł na rower i ponownie trafił w ręce funkcjonariuszy. Efekt? Trzy mandaty o łącznej kwocie 5500 zł.